TSR jest modelem salutogenicznym, czyli opiera się na koncepcji zdrowia, a nie psychopatologii. Diagnoza nie jest konieczna, ani istotna. Pracuję z klientem- człowiekiem i jego celem, nie z diagnozą. Ale jednocześnie diagnoza, z którą przychodzi klient jest w pełni respektowana. Praca opiera się na szacunku i pełnej afirmacji perspektywy klienta. Każdego traktuję indywidualnie, nie ma w nurcie TSR uniwersalnych rozwiązań ani schematów. Klient jest ekspertem odnośnie własnego życia, decyduje/ewentualnie współdecyduje z terapeutą o tym, co jest tematem rozmów/terapii, również podejmuje decyzję dotyczącą ilości spotkań.